Kiedys musze zaczac, wiec zaczne teraz. Konczy sie rok.. niech bedzie to postanowieniem przednoworocznym - bede pisac.
O czym? O dniu codziennym doktoranta - prawie, bo jeszcze jak by nie do konca. O zyciu w Paryzu, o nauce, o milosci i klotniach. O przemysleniach - jesli na te starczy czasu. O neurobiologii - moze, czasem... O przyjazniach zacieranych przez odleglosci i potrzebach przyjazni. O emigracji, choc w czasach o ilez latwiejszych niz niegdys.
Czy bedzie ciekawie...? kazdy kolejny dzien pokaze.
Na teraz plan jest taki, ze od teraz za 4 lata bede sie mogla zwac doktorem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz